czwartek, 24 kwietnia 2014

Przedstawiam się



To ja nie jestem ładna ale nie narzekam . Mam 1,73 cm w lipcu kończę 15 lat i o dziwo zapomniałam powiedzieć na początku jak mam na imię . Mam na imię Natalia.
Natalia jest to imię pochodzenia łacińskiego, od słowa dies natalis (dzień narodzin). Oznacza: ta, która oczekuje ponownych narodzin w życiu pośmiertnym. W Polsce imię Natalia nadawane jest od XIV wieku.

Szerze nie lubię początków was też wkurzają ?

Mieszkam w Suwałkach z okna mam widok na czarną Hańcze :).
26 lipca-urodziny , 27-imieniny dziwne 2 dni pod rząd .

Zawsze byłam wyzywana ,że nic nie potrafię ,że jestem niezdarna . Wtedy poszłam do 1 gimnazjum . Moja najlepsza przyjaciółka poszła ze mną poznałam ją w 5 klasie kiedy to przyjechała do mojego miasta . W oczy rzucał mi się chłopak teraz obecnie mój najlepszy przyjaciel .Trudno się nie rzucać w oczy mając 1,86 włosy do ramion grzywkę na bok i dosyć masywne ciało. Szczególną uwagę zwracało to ,że zawsze rozmawiał z inną dziewczyną .To dla niego poświecę tego bloga .


Z ostatnich kilku dni

Prawie nigdy nie wychodzę z domu ale ostatnie kilka dni było inne .Zaczęła się przerwa świąteczna mamy kwiecie piękna pogoda 20 kilka stopni jakby nie skorzystać z takiego upału? Właśnie ,gdy zaczęło się coś dziać wyszłam z moimi przyjaciółmi z domu Kamilem i Pawłem . Byłam zbulwersowana ,że Kamil mnie maca więc mu przywaliłam oddał mi 2 razy mocniej i nabił mi sińca . Gdy wróciłam do domu o wczesnej godzinie ,gdy nikogo nie było w domu zaczęłam na niego narzekać i trochę wyzywać . Wróciła mama okazało się ,że pierwszy raz w życiu nie wylogowałam się z fb w biurze rodziców okazało się ,że mama przeczytała ostatnie 40tysięcy rozmów z moim najlepszym przyjacielem .To jakaś tragedia nic mi się nie układa w tych rozmowach było wszystko o moim życiu nawet brzydkie rzeczy afk o tym ,że mnie maca itd. ale tak na prawdę wszystko zaczęło się od grudnia .To niedawno też tak uważam .Wyznaliśmy sobie wtedy miłość .Musiałam wtedy szczerze porozmawiać z moją mamą odkąd mam problemy w szkole zawsze miałam ale nie aż takie nic mi się nie układa . Kamil nie jest ze mną w klasie ja jetem w c on w a .Hmmm... mama przeczytała ,że go bije i powiedziała ,że jak on się na mnie poskarży w tej sprawie to mi już nigdy nie pozwoli z nim wyjść. No i opowiem wczorajszy dzień .

 Wczorajszy dzień :

Zaczynał się bardzo miło temperatura od rana była duża postanowiłam pobiegać tak jak zawsze w wolne dni rano było około 9 bez make up i niczego w bluzce odsłaniającej brzuch krótkich spodenkach z słuchawkami w uszach wybiegłam z domu.Oblewałam się pod drodze wodą przy temperaturze 20-27 stopni można zwariować? I to dlatego suwałki nazywają biegunem zimna ?Wróciłam wykąpałam się weszłam na fb . Wtedy właśnie kolega zaproponował ,że wyjdziemy .Mój najlepszy przyjaciel Kamil się zgodził .Wyszliśmy około wpół do 16 . Spotkaliśmy się w naszym tradycyjnym miejscu pod sklepem . Mieszka kilka minut drogi ode mnie .Dzień zapowiadał się nawet fajnie szliśmy sobie rozmawialiśmy zaszliśmy do plazy zjadłam bułkę . Usiedliśmy na fotelu Kamil musiał z drugiej strony .Pawłowi chciałam pokazać zwiastun anime Kamil był wściekły i omal co nie zwariował i nie chciał się do mnie odzywać gdy wyszliśmy uderzyłam go leciutko nie było mocno i nic tylko ,żeby się nie wkurzał .Wtedy podszedł pod (zapomniałam jak to się nazywa)  miejsce z którego wyjeżdżają autobusy cykał mi zdjęcia bez słowa i coś tam pisał na snapchacie :p gdy do niego podeszłam odepchnął mnie potem podeszłam ponownie patrzyłam mu się w oczy to właśnie w nich się zakochałam 
Trudno zresztą się nie zakochać stąd ma tyle koleżanek . Ciemnobrązowe sam on twierdzi ,że są one brązowe . Patrzyłam się na nie długą chwile moje oczy ciągle schodziły na usta. Paweł wyciągną swoją bluzę z mojej torebki . Wtedy zaczęłam biec nie oglądając się za siebie ... spory kawałek tak przebiegłam okazało się że za mną biegł mój kolega Paweł szliśmy bez słowa doszliśmy nad zalew przytuliłam go i się popłakałam mu na ramieniu jest ode mnie starszy o dwa lata i trochę wyższy ode mnie ale nie więcej niż pięć centymetrów .Powiedział do mnie 'będzie dobrze' około przed dwudziestą byliśmy w biedronce kupiłam dużo słodyczy bo byłam zła .Wtedy Kamil napisał na telefon do Pawła że moja mama dzwoniła byłam zalewie pięć metrów od jego bramki :o ale on nie wiedział wtedy weszliśmy do niego na podwórko i zadzwoniliśmy do dzwonka . Nikt nie otwierał . Na podwórku wszystko dokładnie poukładane a gdzieś w kagańcu pies podeszłam do niego schował się szłam w stronę drzwi ale byłam bardzo daleko od nich wtedy się otworzyły o dziwo stałam odwrócona :O szybko się obróciłam stał w samych bokserkach ale drzwi szybko się zamknęły i nic nie zobaczyłam. To dziwne że stał tak prawie nagi szybko się ubrał :P . Paweł wtedy sobie poszedł . Sam na sam z Kamilem. Kamil chciał mnie dotknąć ale ciągle mu nie pozwalałam nie po tym jak napisał do nas te sms-y że jesteśmy medami i gorsze przekleństwa ... Ciągle mnie głaskał a ja zdejmowałam jego rękę :( wtedy zaczął dawac takimi tekstami ' Co to jakiś młodzieżowy bunt' i inne takie weszliśmy w drogę do mojego domu tam rzadko są światła . Wtedy chwycił mnie mocno i nie chciał pościć z całej siły próbowałam zdjąć jego rękę ale to nic nie pomagało kopałam waliłam ale usztywnił mi ręcę . W końcu uciekłam . Głaskał mnie po głowie a ja zdejmowałam jego rękę .Doszliśmy do domu. Uciekłam . 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz